Modelowanie w AAC, czyli co to jest? Po co? Dlaczego?
Modelowanie w AAC. W obrębie AAC, mamy wiele metod wprowadzania. Nie będę się nad tym rozwodzić. Chcę jednak zaznaczyć, iż nie ma tej najlepszej, najskuteczniejszej, jedynej. Najlepsze jest to co działa i pozwala funkcjonalnie, jak najszybciej i najłatwiej się komunikować. Moim zadaniem i obowiązkiem jest to umożliwić. Potrzebuję przy tym pamiętać, iż każda osoba ma inne potrzeby, możliwości, preferencje, zainteresowania, doświadczenia. Jest na innym etapie rozwoju i żyje w swoim, specyficznym i niepowtarzalnym środowisku. A metoda powinna podążać za użytkownikiem AAC.
Kiedy rodzi się małe dziecko, nie używa i nie rozumie mowy.
Myślę, że jest to dla Ciebie niepodważalne stwierdzenie. A jednak do niego mówisz. Całe zdania, frazy. Zadajesz pytania. Odpowiadasz na nie. Rozmawiasz w jego obecności z innymi. Świat tego maluszka jest niezwykle schematyczny i poukładany. Otaczasz go opieką, miłością, interpretujesz jego zachowania: „ojej! Płaczesz! Głodny jesteś?”. Maluszek rośnie, rozwija się. Około 3- 8 miesiąca życia, zaczyna rozumieć, że swoim zachowaniem, może mieć na Ciebie wpływ. „Hmm kiedy płaczę, przychodzi mama. Chcę, żeby przyszła- zacznę płakać”. Płacze. Przychodzisz. W młodym człowieku rodzi się chęć, coraz szerszego wpływu na zachowania innych. W AAC nazywamy to intencją komunikacyjną, czyli „chcę Ci powiedzieć.” Jeszcze nie ma narzędzia w postaci mowy. Ale zaczyna nieźle kombinować. Nadal ma bardzo poukładany świat. Nadal interpretujesz jego zachowania. Tłumaczysz. Komentujesz. Opowiadasz. Czytasz książki. Interpretujesz. Kiedy mówi: „ba-ba-ba”, odpowiadasz: „ba-ba-ba- tak babacia!”. Około pierwszego roku życia ( dziś chyba znacznie później, ale zostańmy przy tym), dziecko wypowiada pierwsze słowo. Dziecko już zna (jeszcze mało, ale jednak), czym jest język. I co najważniejsze- wie jak go używać i po co. Mówimy: komunikuje się z nami. Warto zaznaczyć w tym miejscu, iż według naukowców, aby wypowiedziało swoje pierwsze słowo- w słowniku umysłowym potrzebuje posiadać od 75 do 100 słów.
A jak to jest z dzieckiem, które nie mówi?
Dzieci ze złożonymi potrzebami komunikacyjnymi uczą się języka według tych samych reguł i zasad co dzieci o typowym rozwoju! No, ale powiesz: mówię i mówię do niego, a ono nadal nie mówi nic. Dzieci ze złożonymi potrzebami komunikacyjnego, potrzebują AAC. Potrzebują wsparcia w nauczeniu się czym jest komunikacja. I tu jedną z odpowiedzi na ta potrzebę jest modelowanie.
Czyli- Modelowanie w AAC, czyli co to jest? Po co? Dlaczego?
Po co to już chyba wiesz- aby miało szansę na rozwój komunikacji niczym mówiące dziecko. Obowiązują je te same zasady. Dochodzi nam jednak symbol. Mówiąc do dziecka, wskaż jednocześnie symbol odpowiadający wymawianemu słowu. Niby proste, prawda? Niestety- nieprawda. Jest to trudna sztuka. Jak to określiła jedna mama, takie sztuczne mówienie ze wskazywaniem. Tylko nie ma być sztuczne. Mów. Wskazuj. Komentuj. Wskazuj Żartuj. Wskazuj. Pytaj- ale daj moc odpowiadania. Daj moc sprawczości- ja mogę. Daj wybór. Uszanuj wybór. Tak! to nie jest proste. Rodzic mówi: on tego nie rozumie. Niemowlak też nie rozumie. Potrzebuje czasu. Twoje dziecko też. Jeżeli- to badania naukowców- otoczone jest cały czas mową- choć jej nie rozumie. Policzyli przy tym, iż przez 10 h dziennie. I zaczyna mówić około pierwszego roku życia. To kiedy Twoje dziecko zacznie wskazywać, jeżeli modelujesz np. pół godziny dziennie?
Nasze pomoce powstają właśnie po to, aby ułatwić Ci modelowanie.
Żeby dostęp do symboli był jak najprostszy, najbardziej funkcjonalny. W domu, w szkole, na plaży, placu zabaw. Wszędzie tam gdzie dziecko bywa. Pamiętaj, że Twoje dziecko powinno mieć przy tym swoją, indywidualną, skrojoną na swoje możliwości, pomoc komunikacyjną. Oferowane produkty są tylko wsparciem w trudnej sztuce modelowania. W miejscach, gdzie np. użycie tabletu bywa trudne- np. na basenie. Jakie słowa masz modelować? Nie wiemy! Zależy to od potrzeb Twojego dziecka! Która pomoc jest dla Ciebie? Ta która ułatwi Ci dostęp do symboli i tym samym do modelowania. Jak masz modelować? Jak najczęściej, w rozmowie, w kontekście, w spokoju i poczuciu bezpieczeństwa. Twojego i dziecka. Pamiętając, że im częściej to robisz, tym większa szansa, iż Twoje dziecko zacznie się komunikować.
Pamiętaj, że żadna- absolutnie żadna- nawet najdroższa pomoc, sama w sobie nie spowoduje, iż dziecko podejmie próbę komunikacji.
Ono potrzebuje Ciebie- partnera komunikacyjnego. Który pokaże własnym przykładem, jak jej używać. Więc mów, wskazuj, modeluj. Twoje dziecko potrzebuje Ciebie i szerokiego grona partnerów komunikacyjnych. Takich, którzy wiedzą, jak komunikować się z tą konkretną, małą osobą. Może potrzebuje terapeuty, który skroi indywidualny system komunikacyjny na miarę możliwości Twojego dziecka. Dobierze strategie. Ale i tak mów, wskazuj, modeluj! Ucz, czym jest komunikacja. Z własnego, wieloletniego doświadczenia wiemy, iż to zwyczajnie działa!
Edyta Tyszkiewicz